Ludzie powiadają że w miesiącach bez literki "R" niema ślubów, otóż wg mnie są w wielkim błędzie. Maj pomimo swojej kapryśnej aury w tym roku obrodził w bardzo dużą ilość ślubów. U Edyty i Andrzeja pogoda była mocno deszczowa i chłodna, lecz gorące uczucie nie zostało przygaszone ani na moment. Zapraszam na mini relację.